Ciągnik C-360 od Ursusa – czy wciąż warto go kupić?

 

Traktory polskiego Ursusa wciąż są popularne na krajowych wsiach. Mimo, że niektóre modele produkowane były już nawet pół wieku temu, wciąż można je zobaczyć w czynnej służbie. Są to chociażby Ursusy C-325, C-328 oraz C-330. Ten ostatnio jest wyjątkowo często spotykany, a swoją popularność dzieli z ciągnikiem C-360, który jest jego udoskonaloną i mocniejszą wersją. Sprawdzamy czy w dalszym ciągu dobrym pomysłem jest zakup tego typu traktora, z jakimi kosztami trzeba się liczyć oraz jakie są najczęstsze wydatki eksploatacyjne.

Kupujemy Ursusa C-360

„Sześćdziesiątka”, jak potocznie nazywany jest ciągnik C-360, to maszyna z bardzo długą historią. Wywodzi się od Zetora 4011, na którego licencję wykupił krajowy producent, tworząc Ursusa C-4011. Następnie ten ewoluował do modelu C-355, a po ostatecznych udoskonaleniach otrzymał oznaczenie C-360. Chcąc kupić ten wyjątkowo udany i dobrze wykonany traktor, trzeba wziąć pod uwagę pewne kwestie. Przede wszystkim musimy sprawdzić czy traktor nie ma nadmiernych wycieków. Jeżeli na każdym kroku widzimy jakieś ciecze, typu wyciekającą ropę z pompy wtryskowej, olej z silnika oraz ze skrzyni biegów, powinno zapalić nam to lampkę ostrzegawczą. Taki ciągnik C-360 mógł być źle traktowany w przeszłości i to spowodowało, że w doprowadzenie go do idealnego stanu będziemy musieli włożyć mnóstwo gotówki. Natomiast zadbana i dobrze utrzymana „Sześćdziesiątka” to koszt w okolicach 10 tysięcy złotych. W takich pieniądzach powinniśmy oczekiwać czystego i schludnego ciągnika, w którym dobrze działa podnośnik, a silnik jest mocny i nie emituje nadmiernej ilości dymu po obciążeniem.

Ursus C-360 – częste usterki

Każdy posiadacz „Sześćdziesiątki” z pewnością spotkał się w swoim życiu z różnymi usterkami, które trapią tę maszynę. Zazwyczaj są to wycieki, zwłaszcza w okolicy ręcznej pompki zasilającej silnik w paliwo. Jeżeli pod odstojnikiem gromadzi się ropa i spływa po bloku silnika, powinniśmy ręczną pompkę czym prędzej wymienić. Kolejna kwestia to podnośnik, a konkretnie szczelność tłoczyska. Bardzo wiele ciągników C-360 ma problemy z szybko opadającym podnośnikiem, jeżeli tylko silnik traktora zostanie zgaszony. Natomiast pompy hydrauliczne są bardzo wydajne i trwałe, wobec tego nie musimy martwić się ich nadmiernym zużyciem. Należy jednak regularnie czyścić niewielki filtr, który znajduje się pod siedzeniem, na tak zwanym plecaku podnośnika. Z innych częstych usterek należy wymienić sterowanie biegami. Jeżeli wodziki wyrobią się, biegi mogą wyskakiwać pod obciążeniem, a także w czasie hamowania silnikiem na stromych zjazdach.

Jak można się więc przekonać, zakup ciągnika C-360 wciąż jest dobrym pomysłem. Nadal można znaleźć ich bardzo dużo, nie będzie więc problemu, by trafić na dobry i zadbany egzemplarz. Jednocześnie ceny nie będą kosmicznie wysokie, z uwagi na wiek traktora i fakt, że nie jest on już produkowany od wielu lat. Nadal jednak bez problemu będziemy mogli kupić części zamienne w internetowych sklepach rolniczych, które sprzedają zamienniki w jakości tak dobrej, jak oryginalne podzespoły.

Pokaż więcej
Back to top button
Close